Najnowsze wpisy


lis 11 2008 Nawet nawet..
Komentarze (0)

No i udało mi się wszystko pozałatwiać, przynajmniej na tyle ile mogłem..

Długi weekend udany, bo oczywiście spędzony z Moją Myszką!.

A jutro znów trzeba powrócić do szarej rzeczywistości (praca), ale w sumie jakby na to nie patrzeć to tylko 3 dni i znowu wolne.

Jutro dalszy ciąg.. odkładanych spraw, bo trochę się tego uzbierało, a terminy gonią.

Ech.. , ale jestem pełen optymizmu po tym weekendzie, przede wszystkim odpocząłem psychicznie, wyluzowałem..

Jutro znowu coś napiszę, bo dziś nie mam sił..

P.S. Pamiętajcie o pozostawianiu po sobie znaku. Dzięki!

gandziamen   
lis 10 2008 Poniedziałek
Komentarze (0)

Dziś poniedziałek, a jednak dzień wolny od pracy (przynajmniej dla mnie) skoro już mam wolne planuję załatwić wszystkie zaległe sprawy..

Taa, ale z planowania zazwyczaj nic nie wychodzi, w każdym razie postaram się. O!

Zjem śniadanie i lecę na miasto. Może później coś tam napiszę.. Pozdro.

P.S. Pamiętajcie o pozostawieniu śladu obecności po sobie ;) z góry dzięki ;)

gandziamen   
lis 09 2008 Coś tam
Komentarze (1)

Nie wiem co napisać.. Jestem nie wyspany.

Dobrze, że jutro i pojutrze wolne od roboty, zawsze jakaś odmiana..

Ciesze się, bo będę mógł pozałatwiać wszystkie sprawy, które od tak dawna odkładałem na później i spędzić więcej czasu z Moją Myszką.

Jest niedziela, co sprawia, że nic mi się nie chce ( nie wiem dlaczego).

Na ulicach pusto.. cisza.. spokój (dopóki mohery nie wyjdą z kościoła :P).

Pogoda ładna.. przynajmniej jak na listopad najchętniej poszedłbym spać obok Niej..

Jeszcze jedna kawa..

I nic. Dalej chce mi się spać, a przecież spałem długo.. Hmmm brak sił witalnych..

Potem może coś napiszę..

P.S. Aha jeśli ktoś to w ogóle czyta to zostawcie jakiś znak po sobie ;) z góry dzięki ;)

gandziamen   
lis 05 2008 Nastawienie
Komentarze (0)

Codzienność przytłacza mnie.. powoduje, że zamykam się w swoim świecie, w którym próbuję odnaleźć samego siebie.. Dlaczego.. nie potrafię.. ciągłe myślenie.. zmartwienia.. , ale to jedna strona medalu, z drugiej strony bowiem jest Ona, Ta Jedyna.. Przy niej zapominam o problemach.. Co gdyby Jej zabrakło? Utopiłbym się we własnych myślach, rozpadłbym się na kawałki i nie potrafiłbym się posklejać.. Mówią, że nic się nie zmieniłem, a jednak dorosłem, tylko charakter pozostał ten sam.. czasami nie do zniesienia.. Taki jestem, staram się dla Niej być lepszy, jak najlepszy we wszystkim co robię.. Dziękuję codziennie, że Ją spotkałem, znalazłem, że obdarzyła mnie tak silnym uczuciem, tylko mnie..

Tylko Ona się liczy. Daje mi szczęście i uspokaja mnie, gdyby nie Ona pewnie nie był bym taki jak teraz..

Stoczyłbym się, bo dla kogo miałbym się starać?

Dla Niej warto..

Kocham.. więc żyje..

 

gandziamen   
lis 05 2008 Dopada mnie rutyna?!
Komentarze (0)

Wstaję rano.. Myję się, ubieram, idę na przystanek, jadę autobusem, w którym codziennie o tej samej porze przez 5  dni w tygodniu..

widzę tych samych ludzi.. Wychodzę z autobusu, idę do pracy. Wchodzę do biura, pracuję, wychodzę po 8 godzinach, idę na przystanek.. Wracam..

Pół dnia jest zawsze takie samo, te same czynności o tej samej porze.

Jednak po pracy, wracam do swojej ukochanej, a z nią każdy dzień jest inny, lepszy, barwniejszy..

Przy niej po prostu czuję, że żyję.. Kocham..

Dopada mnie rutyna czy nie?

W pewnym sensie tak, ponieważ połowa mojego dnia jest szara i bez wyrazu, ale warto to przecierpieć, aby później móc cieszyć się życiem z ukochaną osobą.

Dziękuję Ci..

KCA 

gandziamen